
Słodkie pokusy 50x70 tech. mieszana papier 2015
Łukasz Kamiński W roku 2012 ukończył ASP w Warszawie na Wydziale Malarstwa w pracowni prof. K. Wachowiaka. Aneks do dyplomu z malarstwa ściennego zrealizował w pracowni prof. E. Tarkowskiego. Dyplom oraz aneks otrzymały wyróżnienie dziekańskie, a także zewnętrzne, przyznane przez p. E. Tomaszewską. "Przewodnim motywem mojej twórczości jest pociąg osadzony w różnych sytuacjach czy kontekstach. Symbolizuje życiową podróż. Maluję obrazy z wyobraźni, modyfikując i deformując rzeczywistość tak, aby pełniej wyrażały metaforę. Chętnie sięgam również po motywy graffiti, które często pełnią rolę dopełnienia , a zarazem stają autonomiczną wartością plastyczną jak obraz w obrazie."

Cierpliwość 150x100 olej płótno 2015
Łukasz Kamiński W roku 2012 ukończył ASP w Warszawie na Wydziale Malarstwa w pracowni prof. K. Wachowiaka. Aneks do dyplomu z malarstwa ściennego zrealizował w pracowni prof. E. Tarkowskiego. Dyplom oraz aneks otrzymały wyróżnienie dziekańskie, a także zewnętrzne, przyznane przez p. E. Tomaszewską. "Przewodnim motywem mojej twórczości jest pociąg osadzony w różnych sytuacjach czy kontekstach. Symbolizuje życiową podróż. Maluję obrazy z wyobraźni, modyfikując i deformując rzeczywistość tak, aby pełniej wyrażały metaforę. Chętnie sięgam również po motywy graffiti, które często pełnią rolę dopełnienia , a zarazem stają autonomiczną wartością plastyczną jak obraz w obrazie."

chata z brodą, olej na płycie, 56x59
Piotr Tymochowicz Urodził się w 1968 r. W latach 1991 - 1996 studiował w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie, gdzie uzyskał dyplom z malarstwa w pracowni prof. Adama Styki. Od 2004 roku członek ZPAP. Uprawia twórczość w zakresie malarstwa, rysunku, grafiki komputerowej. Prezentuje realizm symboliczny, gdzie fantazja miesza się z rzeczywistością. Swoje prace prezentował na szeregu wystaw indywidualnych i zbiorowych. "Z obrazów Piotra bije przekonanie, że to, co widzimy, to, czym się posługujemy, co czujemy, smakujemy i słyszymy, to tylko powierzchnia rzeczywistości, że widzialność jest tylko firanką, która można odgarnąć i zobaczyć pod nią inne światy. Więc pod łąką z domkiem w sadzie drzemie morze o czerwonych falach, na płaszczu stracha na wróble - rozsiadła się pokryta śniegiem równina..."

Ulotne melodie 45x35x21 brąz kamień
Andrzej Szczepaniec ur. w 1964 w Lubuniu. Całe swoje życie spędził w Tenczynie niedaleko Zakopanego. W latach 1979-1984 uczył się w średniej szkole plastycznej w Zakopanem. Nastepnie pomiędzy 1984 - 1990 studiował na warszawskiej ASP. Jego rzeźby są inspirowane przez naturę, muzykę, wydarzenia i postacie biblijne. Jego medale opisujące motywy naturalne i sławne osoby uzupełniają ralistyczny styl artysty. Prace twórcy znalazły uznanie u wielu kolekcjonerów ina całym świecie. Znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Europie i obu Amerykach.

Smoczy szał 85x85 akryl płótno 2018
Jan Wyżykowski Urodziłem się w 1956 w Warszawie i tu się uczyłem zawodu malarza, najpierw w Liceum Plastycznym, następnie na ASP: dyplom z malarstwa 1981 w pracowni Jana Tarasina. Po studiach podjąłem pracę jako instruktor plastyki oraz teatralny, potem byłem nauczycielem w szkole. W tym czasie zajmowały mnie działania parateatralne, rozpocząłem pisanie dramatów. Oczywiście malowałem, konkretnie przez 6 lat, pracując codziennie, wykonałem 2 studia strukturalistyczne i aż dwa, po czym (na podstawie tych studiów, wg mojej dużej teorii koloru) wykonałem syntetyczne obrazy wklęsłości i wypukłości, które przedstawiłem na 4 ważnych dla mnie wystawach, kończąc w ten sposób, jak mi się wydaję, okres młodzieńczy. 1992 wystawa indywidualna w CSW - Zamek Ujazdowski, 1993 zbiorowa w CSW „Dokumenty II”, 1994 zbiorowa w ramach CSW w Bukareszcie, 1994 indywidualna w galerii „Studio” PKiN. W latach 1995 – 2003, niezadowolony z wyników, ponieważ brakowało mi rysunku, świadomie zrobiłem długą przerwę, zwolniłem tempo, ponadto postanowiłem, nie robić wystaw. W Tym czasie głównie zajmowałem się: teorią kanału koloru w siatkówce oka, teorią malarstwa, pisaniem dramatów, nieco później wróciłem do performance. W 2004 odkryłem też perspektywę zwrotną (wówczas pękła bariera rysunku) , odkryłem też bardzo praktyczny, w porównaniu z dużym, tzw. model barw złamanych, dzięki któremu dowiedziałem się, jak postąpić względem struktury i nie tylko. W wielu przedsięwzięciach pomagał mi matematyk – śp. Cezary Suski. Czyli od 2003 najpierw dużo rysowałem, a następnie malowałem coraz więcej. Pauza i przemyślenia bardzo pomogły i w krótkim czasie powstało kilkanaście cykli, niektóre po kilkadziesiąt obrazów. A przede wszystkim w 2010 jeszcze raz podjąłem młodzieńczy projekt (realizację struktur na podstawie studium z lat osiemdziesiątych) – Nowy Strukturalizm. Rok 2011, w którym zakończyłem pracę nad strukturami, uważam za przełomowy. Stopniowo uświadamiałem sobie ogromnie ważny dla mnie problem, że twórczość to nie jakieś odcinki w czasie i przestrzeni, że nie ma sensu sztuki dzielić na części, jest po prostu jedna wykładnia – to całe życie – Całość. Wybawieniem też jest istnienie czterech rozpoznanych, głównych kierunków, w których można działać i się spełniać, więc są to: realizm, figuracja, abstrakcja i strukturalizm. 2006 indywidualna w galerii „Milano”, 2010 cztery performance w galerii „XXI”, 2012 indywidualna w „Galerii Fibaka”, 2013 zbiorowa w „Saatchi” galerii, 2016 wydałem eksperymentalną powieść pt. „Kula”, której częścią trzecią jest „Kompendium problemów malarskich”.

Szał smoczy 85x85 akryl płótno 2018
Jan Wyżykowski Urodziłem się w 1956 w Warszawie i tu się uczyłem zawodu malarza, najpierw w Liceum Plastycznym, następnie na ASP: dyplom z malarstwa 1981 w pracowni Jana Tarasina. Po studiach podjąłem pracę jako instruktor plastyki oraz teatralny, potem byłem nauczycielem w szkole. W tym czasie zajmowały mnie działania parateatralne, rozpocząłem pisanie dramatów. Oczywiście malowałem, konkretnie przez 6 lat, pracując codziennie, wykonałem 2 studia strukturalistyczne i aż dwa, po czym (na podstawie tych studiów, wg mojej dużej teorii koloru) wykonałem syntetyczne obrazy wklęsłości i wypukłości, które przedstawiłem na 4 ważnych dla mnie wystawach, kończąc w ten sposób, jak mi się wydaję, okres młodzieńczy. 1992 wystawa indywidualna w CSW - Zamek Ujazdowski, 1993 zbiorowa w CSW „Dokumenty II”, 1994 zbiorowa w ramach CSW w Bukareszcie, 1994 indywidualna w galerii „Studio” PKiN. W latach 1995 – 2003, niezadowolony z wyników, ponieważ brakowało mi rysunku, świadomie zrobiłem długą przerwę, zwolniłem tempo, ponadto postanowiłem, nie robić wystaw. W Tym czasie głównie zajmowałem się: teorią kanału koloru w siatkówce oka, teorią malarstwa, pisaniem dramatów, nieco później wróciłem do performance. W 2004 odkryłem też perspektywę zwrotną (wówczas pękła bariera rysunku) , odkryłem też bardzo praktyczny, w porównaniu z dużym, tzw. model barw złamanych, dzięki któremu dowiedziałem się, jak postąpić względem struktury i nie tylko. W wielu przedsięwzięciach pomagał mi matematyk – śp. Cezary Suski. Czyli od 2003 najpierw dużo rysowałem, a następnie malowałem coraz więcej. Pauza i przemyślenia bardzo pomogły i w krótkim czasie powstało kilkanaście cykli, niektóre po kilkadziesiąt obrazów. A przede wszystkim w 2010 jeszcze raz podjąłem młodzieńczy projekt (realizację struktur na podstawie studium z lat osiemdziesiątych) – Nowy Strukturalizm. Rok 2011, w którym zakończyłem pracę nad strukturami, uważam za przełomowy. Stopniowo uświadamiałem sobie ogromnie ważny dla mnie problem, że twórczość to nie jakieś odcinki w czasie i przestrzeni, że nie ma sensu sztuki dzielić na części, jest po prostu jedna wykładnia – to całe życie – Całość. Wybawieniem też jest istnienie czterech rozpoznanych, głównych kierunków, w których można działać i się spełniać, więc są to: realizm, figuracja, abstrakcja i strukturalizm. 2006 indywidualna w galerii „Milano”, 2010 cztery performance w galerii „XXI”, 2012 indywidualna w „Galerii Fibaka”, 2013 zbiorowa w „Saatchi” galerii, 2016 wydałem eksperymentalną powieść pt. „Kula”, której częścią trzecią jest „Kompendium problemów malarskich”.